MENU
CODZIENNOŚĆ

Prezenty walentynkowe dla niej – trzy „pewniaki”, które zawsze się sprawdzą

Siedem dni – tylko tyle zostało do Dnia Świętego Walentego. Upominki już kupione?

Spędzam mnóstwo czasu w internecie i stwierdzam, że chyba zdecydowanie więcej jest antyfanów tego święta niż tych, którzy czekają na ten dzień. Nie zliczę, ile narzekań przeczytałam w internecie: święto jak każde inne, szkoda czasu i pieniędzy, bla bla bla… A Ty ile razy spotkałeś się z tą opinią, że w prawdziwym związku Walentynki są codziennie? Takie tam gadanie, a na widok słodkiej kartki walentynkowej całej w czerwone serduszka uśmiechnie się nawet największy twardziel.

Jeśli jesteś mężczyzną, musisz wiedzieć jedno – nic tak nie popsuje dziewczynie humoru jak zapomnienie o tym dniu. Dlatego dziś przygotowałam trzy prezenty walentynkowe, które możesz kupić na ostatnią chwilę, gdy po prostu nie masz pomysłu na nic innego lub gdy chcesz postawić na klasykę i prostotę, która zawsze się sprawdza. Każda dziewczyna na pewno będzie z nich zadowolona, gwarantuję!

Prezenty walentynkowe dla niej – trzy „pewniaki”, które zawsze się sprawdzą

Kwiaty

Pewnie nie zaskoczyłam Cię za bardzo, prawda?

Kwiaty to podstawowy prezent walentynkowy, na widok którego na pewno uśmiechnie się Twoja Walentynka. Tak, wiemy, że to zaraz uschnie. Wiemy, że dziwisz się, że cieszymy się z pachnącego badyla. I wiemy, że kwiatek w doniczce dłużej postoi. Ale nie dyskutuj ze mną, tylko zadbaj o porządnego kwiatka!

Świetną opcją są flowers boxy, o których wspominałam w TYM wpisie. Na pewno sprawdzą się, gdy macie w planie randkę w jakiejś knajpce. Wtedy często jest problem ze znalezieniem wazonu z wodą na zwykły bukiecik, a box kwiatowy możesz postawić na stoliku i na pewno się nie przewróci. Dodatkowo można go delikatnie podlewać wodą z kieliszka, więc takie kwiatowe pudełeczko na pewno długo wytrzyma, a potem ładnie się zasuszy – sprawdziłam!


Słodycze

Łakocie opakowane w ozdobne pudełko ze wstążeczką zawsze robią wrażenie. Nie od dziś wiadomo, że czekolada jest lekarstwem na małego doła i nieudany dzień. Jest też ogromnym workiem endorfin, które w tym szczególnym dniu na pewno przydadzą się Twojej drugiej połówce. Pokaż mi palcem kogoś, kto jest w stanie oprzeć się słodkim, małym czekoladkom! Ja takiej osoby nie znam, a sama chętnie pochłaniam pudełeczko pralinek z ciekawością, jaki smak kryje każda kolejna zjadana przeze mnie czekoladka.

W okresie walentynkowym firmy wypuszczają edycje limitowane produkowanych przez siebie słodyczy i opakowań. Warto porozglądać się za czymś, czego Ona nie dostanie w innym okresie, np. pralinki w kształcie serduszek.

Widziałeś już nową edycję czekoladek od Mount Blanc? Nowe opakowania skradły moje serce! ♥


Personalizowana biżuteria

Jestem fanką fotografii, ale pewnie to już wiesz. Dlatego wisiorek z aparatem jest dla mnie prezentem idealnym. Nie tyle dla samego wyglądu, co dla symbolu.

Teraz pomyśl o tym, co Ona lubi najbardziej. Koty? Psy? Może podróże? Poświęć kilka minut i znajdź biżuterię, która będzie miała coś wspólnego z jej zainteresowaniami. Nawet jeśli nie trafisz z kolorem (złoto czy srebro – oto jest pytanie!), na pewno sam fakt, że wiedziałeś o jej miłości do koni, zrobi na niej ogromne wrażenie.

I pamiętaj – cena nie gra roli, jeśli robisz coś z głębi serca. A takim czynem będzie pokazanie jej, że o niej myślisz wybierając personalizowaną biżuterię. Ja swój aparacik znalazłam w sklepie Sotho i noszę go dumnie na szyi.

Pamiętajcie, że…

… ten dzień jest nie tylko dla par. Słodkie Walentynki możecie podarować babci, która siedzi sama w domu, mamie po ciężkim dniu pracy czy najbliższej przyjaciółce! Ważny jest sam fakt, że się pamiętało, dlatego nie dajmy się zwariować goniąc za najdroższymi i wyszukanymi prezentami. Bo przecież nie o to w tym wszystkim chodzi, prawda?

Pochwalcie się, co Wy w tym roku sprawiacie swoim drugim połówkom! Może skorzystacie też z kuponów miłości, które stworzyłam dwa lata temu? U nas sprawdziły się idealnie!

No Comments

    Zostaw odpowiedź