MENU
FOTOGRAFIA

Pomysł na mini portfolio dla fotografów

Czas kupowania świątecznych prezentów w pełni. Przypominają mi o tym nie tylko reklamy w telewizorze czy bombardujące mnie z każdej strony dekoracje świąteczne w sklepach. Głównie poczułam to przeglądając jakiś czas temu statystyki bloga. Wiecie, w który post ostatnio najchętniej klikacie? W ten o propozycjach prezentów dla miłośnika fotografii.

Z chęci przypomnienia sobie, co parę lat temu Wam proponowałam, kliknęłam w ten wpis. Wszystko nadal aktualne – blenda, karta pamięci, wkłady do polaroida… Ale w myślach zadałam sobie pytanie, co ja – jako fotograf – chciałabym w tej chwili dostać w prezencie poza tym, co już Wam wypisałam. I wtedy sobie o czymś przypomniałam. Zgadnijcie, z czym od dłuższego czasu mam najwięcej problemów. Z portfolio! Ale nie takim internetowym, w którym szybkim ruchem możemy wrzucić fotki. Zdarza się, że znajduję się w takiej sytuacji, że spotykam nowych ludzi, którzy na wiadomość o tym, że robię zdjęcia, mówią: „pokaż nam coś!”. Wtedy najbardziej na świecie nie lubię wyciągać telefonu i grzebać pomiędzy tysiącem zdjęć. Bo gdy uda mi się już ominąć zdjęcia wczorajszego obiadu, selfie z ostatniej podróży i jakiegoś screena z instagrama, moi rozmówcy tracą zainteresowanie. Już nie wspomnę o wchodzeniu na stronę internetową. Ta zazwyczaj zacina się przez ilość zdjęć w świetnej jakości, które próbują się załadować. Więc przestałam opłacać domenę :)

mini portfolio dla fotografów moonylab

Pomysł na mini portfolio dla fotografów

Długo zastanawiałam się, jak zastąpić internetowe portfolio, które mogłabym mieć zawsze przy sobie. I które nie ważyłoby miliona kilogramów – wiadomo. Przy tym rozmyślaniu o świątecznym prezencie przypomniałam sobie o pewnej paczce, która przyszła do mnie gdzieś w październiku. Jako fan testowania nowości w jesienny dzień skorzystałam z kuponu od MoonyLab i w aplikacji złożyłam fotoksiążkę z najlepszymi zdjęciami z moich sesji. Kilka dni później otrzymałam przesyłkę z moim małym dziełem. Zwykłe fotoksiążki testowałam już parę lat temu (zobacz tutaj), więc mniej więcej wiedziałam, czego się spodziewać.

mini portfolio dla fotografów moonylab
mini portfolio dla fotografów moonylab

Dzięki, MoonyLab!

W końcu mam swoje małe portfolio zawsze ze sobą i to ze zdjęciami w świetnej jakości. Mały minus – do fotoksiążki nie dodasz więcej zdjęć w każdym momencie. Coś za coś – albo łatwa możliwość uzupełniania, albo możliwość posiadania przy sobie. Ja po tych kilku klientach, którzy pewnie przeszli mi koło nosa, chyba stawiam na to drugie. A Ty?

mini portfolio dla fotografów moonylab

2 komentarze

  • mrsfox
    7 grudnia 2017 at 15:51

    takie mini albumy wydają się też fajnym pomysłem na zebranie zdjęć z podróży na zasadzie: jeden album = jedna podróż

    Reply
    • Fiorka
      7 grudnia 2017 at 16:46

      Już kiedyś miałam taki plan i stworzyłam fotoksiążkę z Malty, a potem już mi się znudziło :D Ale chyba to nadrobię!

      Reply

Zostaw odpowiedź